data ważności: 2018-09-30

5 rzeczy o pracy w ubezpieczeniach, o których nikt ci nie powie

Polskim studentom częściej niż żakom z innych krajów marzy się kariera w ubezpieczeniach. W większości jednak niewiele wiedzą o branży, wokół której przez lata narosły dziesiątki stereotypów. W tym artykule wyjaśniamy, jak naprawdę wygląda praca w ubezpieczeniach, kim jest OWCA i dlaczego agenci boją się insurtechów.

1. Branża ubezpieczeń nie jest jednorodna

"Pracuję w ubezpieczeniach" - tak ogólne stwierdzenie usłyszy tylko osoba spoza branży. Według polskiego prawa ubezpieczenia dzielą się na liczne działy i grupy i z pewnością każdą osobę, która wybierze karierę w TU, czeka w tym zakresie mniejsza lub większa specjalizacja. Dział I to tzw. "życiówka" - ubezpieczenia wypadkowe, chorobowe, unit-linked i inne, których przedmiotem ochrony jest zdrowie i życie człowieka. Dział II to pozostałe ubezpieczenia osobowe i majątkowe, czyli komunikacyjne, mieszkaniowe, kredytu itp., których przedmiotem ochrony są dobra materialne. Według innych kryteriów wyróżniamy też np. ubezpieczenia społeczne i gospodarcze, grupowe i indywidualne oraz obowiązkowe i dobrowolne. O ile obszar rozwoju nie jest ci obojętny, lepiej od razu sprawdź, w jakich produktach specjalizują się dane towarzystwa - i dopiero wtedy przystąp do składania CV.

2. To nie musi być praca w korporacji

Pamiętaj, że praca w branży ubezpieczeń niekoniecznie musi oznaczać zatrudnienie w towarzystwie ubezpieczeniowym. Alternatywą jest zawód pośrednika ubezpieczeniowego - agenta, multiagenta lub brokera. Różnica pomiędzy nimi polega na tym, że agenta lub multiagenta wiążą z TU, które reprezentuje, umowy agencyjne. Broker natomiast nie jest związany z żadnym towarzystwem i występuje wyłącznie w imieniu klienta. Jeśli jednak nie planujesz zakładać własnej firmy, możesz ubiegać się o status OWCA - Osoby Wykonującej Czynności Agencyjne na zlecenie zarejestrowanego agenta. Specjalistów od ubezpieczeń poszukują też media branżowe i biznesowe, kancelarie prawne oraz instytucje publiczne: organy nadzoru i urzędy, w tym ZUS.

3. Ubezpieczenia oferują wyjątkowe ścieżki rozwoju

Towarzystwa ubezpieczeniowe poszukują specjalistów o bardzo różnych kompetencjach. Zawodem charakterystycznym dla branży jest aktuariusz, którego zadaniem jest kalkulacja rezerw techniczno-ubezpieczeniowych zakładu ubezpieczeń. Może go wykonywać jedynie osoba o wysokich kompetencjach analitycznych i matematycznych, która zdała egzamin przed Komisją Nadzoru Finansowego i została wpisana do rejestru aktuariuszy. Innym typowym dla branży zawodem jest underwriter, zajmujący się oceną ryzyka związanego z klientem lub grupą klientów i wyceną składki. Na tym stanowisku często pracują byli analitycy kredytowi oraz osoby, które zdobywały doświadczenie w obszarze sprzedaży lub likwidacji szkód. Likwidator szkód to kolejny zawód "ubezpieczeniowy", podobnie jak rzeczoznawca, menedżer produktu czy specjalista ds. ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych.

4. Humaniści mile widziani!

W branży ubezpieczeniowej humaniści odnajdą się doskonale. Ubezpieczenia to przecież znacznie więcej niż ocena ryzyka finansowego, wycena funduszy i konstruowanie produktów. Towarzystwa ubezpieczeniowe, podobnie jak wszystkie duże firmy, potrzebują w swoich szeregach marketingowców, HR-owców, sprzedawców, PR-owców, office menedżerów, konsultantów, specjalistów ds. obsługi klienta i wielu innych pracowników, dla których kompetencje miękkie, wiedza ogólna i elastyczne podejście do rozwiązywania problemów stanowią podstawę codziennej pracy.

5. Najważniejszym działem w ubezpieczeniach jest… IT

W ubezpieczeniach również, a może przede wszystkim, poszukiwani są eksperci IT. Branża jest mocno konkurencyjna i musi nadążyć za szybko zmieniającymi się potrzebami klientów, którzy coraz rzadziej chcą nabywać produkty, także te finansowe, w sposób tradycyjny. Standardem jest już direct, czyli zakup ubezpieczenia przez internet i telefon. Coraz popularniejsze stają się aplikacje mobilne, wysyłka pism drogą elektroniczną, obfitujące w funkcjonalności kalkulatory składki, porównywarki produktów i portale do obsługi polis. To wszystko wymaga solidnego zaplecza technologicznego i utalentowanych, kreatywnych specjalistów. Coraz większą rolę na rynku odgrywają też insurtechy, czyli współpracujące z TU startupy dostarczające innowacyjnych rozwiązań dla jak największej digitalizacji i indywidualizacji produktów ubezpieczeniowych. Ich intensywny rozwój spędza sen z powiek tradycyjnym pośrednikom.

Interesuje Cię praca w ubezpieczeniach?

A może dodatkowo piszesz pracę dyplomową z zakresu ubezpieczeń na życie? Jeśli tak, zapraszamy do udziału w konkursie "Zabezpieczamy Przyszłość". Na autorów najciekawszych prac licencjackich i magisterskich poświęconych ubezpieczeniom na życie czeka nawet 6 tys. zł i płatny staż w wybranym departamencie Open Life! Do udziału mogą się zgłaszać studenci i absolwenci uczelni wyższych, którzy obronili się albo planują się obronić w tym roku akademickim. Na aplikacje czekamy do 30 września.

Partnerem konkursu "Zabezpieczamy Przyszłość" jest AIESEC Warszawa SGH, a patronat medialny nad przedsięwzięciem sprawuje branżowy portal poświęcony ubezpieczeniom beinsured.pl.

Więcej informacji na: https://openlife.pl/konkurs-zabezpieczamy-przyszlosc/


data ostatniej modyfikacji: 2018-05-25 09:38:06
Komentarze
 
Polityka Prywatności